Duże samochody dostawcze to najbardziej rozchwytywane na rynku lekkie pojazdy użytkowe. To one zazwyczaj osiągają szczyty list sprzedaży wśród nowych aut dostawczych w naszym kraju. W Oplu taką rolę pełni Opel Movano, który do niedawna był bliźniaczą konstrukcją dominującego na naszym rynku Renault Master.
Opel Movano – historia modelu
Samochody dostawcze pełnią całkiem ważną rolę dla Opla, który potrafi osiągać naprawdę dobre wyniki w tym segmencie. Początki tego miały miejsce w latach 90. XX wieku. Wtedy niemiecki producent zdecydował się na nawiązanie współpracy z Renault w ramach której obie te marki pracowałyby wspólnie nad autami dostawczymi z średniej i wyższej klasy. Dodatkowo miałyby sobie pomagać w produkcji.
Pierwszym samochodem, który powstał w ramach współpracy był Opel Arena, czyli bliźniak średniej wielkości Renault Trafic. Potem w 1998 roku na rynek wypuszczono Opla Movano, który z kolei był konstrukcją taką samą jak Renault Master, czyli duży samochód dostawczy, którego pierwsza generacja wyszła w 1981 roku, a druga zadebiutowała rok przed bliźniakiem z Opla.
Główne różnice pomiędzy Movano, a Masterem to atrapa chłodnicy, a także kierunkowskazy, które mają białe klosze zamiast pomarańczowych. Samochód budowano zgodnie z umową we Francji, a dokładniej w zakładach SoVAB w Batilly. Mniejsze Renault Trafic i Opla Arenę, a następnie Vivaro konstruowano z kolei w zakładach posiadanych przez Opla.
W 2003 roku auto przeszło facelifting. Znacząco zmienił on przód auta. Pojawił się nowy zderzak, lampy przeniesiono wyżej i zostały one bardziej zaokrąglone, a grill zyskał chromowane logo wraz z chromowaną poprzeczką. Nowy był również projekt deski rozdzielczej. W tej formie z drobnymi zmianami Movano było sprzedawane w Europie do 2010 roku.
Druga generacja Movano zadebiutowała w 2010 roku. Ponownie był to bliźniak dla Renault Master. Auto zostało znacząco zmienione. Nadwozie stało się większe, a inżynierowie opracowali specjalną modułową platformę, która pozwala na to by Movano było sprzedawane z napędem przednim, tylnym lub na obie osie. Auto doczekało się dwóch liftingów. Pierwszy miał miejsce w 2014 roku, a drugi w 2019. Był on całkiem spory, lecz w 2022 roku auto zostało wycofane, gdyż Opel należy od pewnego czasu do koncernu PSA, który zmienił się w Stellantis po fuzji z FCA. Koncern ten zdecydował, że wszystkie marki mają oferować ten sam model dla redukcji kosztów.
Nowa generacja Movano trafi do sprzedaży w roku 2022. Co ciekawe konstrukcja ta będzie starsza niż poprzednia. W aucie znajdzie się na przykład deska rozdzielcza zaprojektowana w 2006 roku, gdy na rynek wypuszczono aktualną generację Peugeota Boxera, Citroena Jumpera oraz Fiata Ducato. Produkcja będzie miała miejsce w Gliwicach.
Opel Movano – dane techniczne
Movano podobnie jak bliźniacze do siebie konstrukcje, a także jak konkurencja ma wiele konfiguracji wielkościowych. Auto może mieć cztery różne długości i trzy różne wysokości. Podstawowe wymiary to długość rzędu 4963 milimetrów przy rozstawie osi wynoszącym 3000 milimetrów. Szerokość to 2050 mm, a wysokość sięga 2254 mm. Dostępne długości to także 5413 mm przy rozstawie osi rzędu 3450 mm. Dla największego rozstawu osi wynoszącego 4035 mm zarezerwowano długości wynoszące 5998 oraz 6363 mm. Dostępne wysokości to z kolei pośrednia 2522 mm oraz największa 2760 mm.
Opel Movano – silniki
W nowym Oplu Movano znajdziemy jedynie silnik wysokoprężny lub jednostkę elektryczną w jego wersji Movano-e. Silnik diesla to jednostka 2.2. Ma ona trzy warianty mocowe. Podstawowy generuje 120 koni mechanicznych, pośredni daje do dyspozycji 140 KM, a topowa jednostka zapewnia kierowcy moc rzędu 165 koni mechanicznych. W elektrycznej wersji moc wynosi 122 konie mechaniczne. Silnik może być zasilany przy pomocy baterii o pojemności 37 kWh lub 70 kWh.
Opel Movano – ceny
Ceny Opla Movano zaczynają się od 126 tysięcy złotych. Najdroższe wersje spalinowe bez żadnych dodatkowych systemów spotkamy za to z ceną wynoszącą 150 tysięcy. Znacznie droższe jest Movano z silnikiem elektrycznym. Z baterią o pojemności 37 kWh kosztuje ono co najmniej 266 tysięcy. Chcąc większą baterię trzeba się już liczyć z wydatkiem rzędu co najmniej 70 kWh.